Pierwszy kurs piłkarski Borussi Dortmund w Goczałkowicach.
Tygodniowe kursy piłkarskie dla dzieci zorganizuje latem w Polsce Borussia Dortmund. Pierwszy odbędzie się w lipcu w Goczałkowicach-Zdroju.
Tu właśnie w LKS Goczałkowice karierę zaczynał obrońca Łukasz Piszczek. W Borussii gra też Jakub Błaszczykowski. O planach działania BVB w Polsce opowiadał Carsten Cramer, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu niemieckiego klubu. Przyjechał do Katowic na konferencję poświęconą współpracy Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i Regionalnego Związku Zagłębia Ruhry.
Dyrektor BVB wyjaśnił, że kursy dla młodych piłkarzy klub chce też przeprowadzić we Frankfurcie nad Odrą i Słubicach, gdzie ma trenować 40 dzieci polskich i 40 niemieckich oraz w polsko-niemieckiej szkole w warszawskim Wilanowie.
W Goczałkowicach pod okiem trenerów BVB przez kilka dni ma ćwiczyć ok. 50-80 dzieci w wieku 7-13 lat, także dziewczynek. Kurs będzie miał formę obozu dochodzeniowego (bez noclegów). Koszt uczestnictwa w kursie to 749 zł od osoby. Każdy z uczestników otrzyma koszulkę, spodenki, getry (firmy Puma) oraz bidon. Więcej informacji na temat zapisów oraz regulamin pojawi się już wkrótce na naszej stronie internetowej www.gosir.goczalkowicezdroj.pl.
W pokonferencyjnym bankiecie uczestniczyli zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego Goczałkowice - Zdrój, którzy zaprezentowali się w strojach BVB.
tekst źródłowy:www.slask.sport.pl
- Od 1909 roku ciągle robimy to samo - gramy w piłkę. Ciężko pracowaliśmy na swoją pozycję. Mamy 115 tys. członków klubu i 55 tys. sprzedanych całorocznych karnetów. Bardzo ważne są dla nas emocje, wszyscy znacie pod tym względem naszego trenera Juergena Kloppa. Chcemy dotrzeć do ludzi, chcemy, żeby dzieci uczestniczyły w życiu klubu. Jeśli projekt się przyjmie, będziemy go rozbudowywać" - wyjaśnił Cramer.
Podkreślał popularność Borussii w Polsce. Przypomniał, że w sierpniu 2014 roku niemiecka drużyna zagrała mecz towarzyski ze Śląskiem we Wrocławiu w obecności 35 tysięcy kibiców.
- Chcemy iść krok po kroku. Nasz kurs nie jest przeznaczony dla wyselekcjonowanej, wyjątkowo utalentowanej młodzieży. Chodzi o czerpanie przyjemności z uczestniczenia w nim, poznanie marki Borussii Dortmund - podkreślił szef marketingu klubu. - I trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy opuścili dół tabeli - apelował.