Liga Futsalu: Będzie nudna końcówka?
Zakończyły się zmagania pierwszej fazy w dwóch najwyższych ligach rozgrywek futsalowych rozgrywanych pod dachem hal w Pszczynie, Suszcu oraz Goczałkowicach. Pomału do finiszu przygotowują się już także trzecioligowcy, którym do końca zmagań pozostały już tylko cztery kolejki. Czy będą emocje w ostatnich kolejkach?
I LIGA
Tu póki co rozgrywki zdominowały beniaminki. Bardzo pewnie w każdym meczu punktuje zespół Turbodymomenów, który przewodzi ligowej stawce. Zespół ze Studzienic w ostatniej kolejce co prawda nieoczekiwanie stracił pierwsze punkty w sezonie remisując z Northeciem, ale nadal ma czteropunktową przewagę nad drugim w tabeli Innym Zespołem. Postawa drużyny z Czechowic jest sporą niespodzianką w tym sezonie. Zespół Adriana Damaza gra jak natchniony i w chwili obecnej jako jedyny realnie może zagrozić liderowi tabeli. Trzeci zespół z Suszca do Turbodmomenów traci już bowiem 10 punktów co przy czterech meczach jest praktycznie nierealne do nadrobienia.
O medale powalczą zapewne zawodnicy Orłów, którzy teraz tracą punkt do podium. Sporą zadyszkę ma zespół ATSu Jakub, który z początku był stawiany w roli kandydata do mistrzostwa tymczasem przegrał cztery ostatnie mecze pierwszej rundy i znalazł się dopiero na piątym miejscu w tabeli.W kwestii spadku też sprawa może się szybko rozwiązać. Co ciekawe miejsca spadkowe zajmują dwie drużyny, które nieco "kuchennymi drzwiami" trafiły do grona pierwszoligowców. Do bezpiecznego miejsca przedostatni zespół Mieszka traci 5 punktów, zaś zamykający tabelę zespół z Kryr 6. O utrzymanie będzie zatem niezwykle trudno.
O tym jednak jak zmienił się układ sił w pierwszej lidze może świadczyć fakt, że trzy zespoły, które przed rokiem grały w grupie mistrzowskiej teraz walczą o utrzymanie. Sporą niespodzianką jest postawa medalistów z ubiegłego sezonu. Wicemistrzowie Northtec Południowcy z 10 punktami zajmują dopiero 8 miejsce, zaś brązowi medaliści Alma z taką samą liczba punktów miejsce 7. Z pewnością na więcej liczyła także młoda drużyna Gaz Robi Gaz, która miała powalczyć w tym roku o medale, a tymczasem zagra w grupie spadkowej.
II LIGA
Drugoligowej stawce na sześć punktów uciekły dwie drużyny. Beniaminek z Tychów Piwkarzyki oraz myśląca o powrocie do "elity" drużyna Ełki Team. Obie drużyny, póki co grają bardzo dobrze w obronie i mają najmniej straconych bramek wśród wszystkich drugoligowców, co może być kluczem do końcowego sukcesu. O medale powalczy w tym sezonie także inna drużyna z Pszczyny, co ciekawe są to spadkowicze z ligi pierwszej czyli OKS ZRB-Matyszkiewicz. O drugoligowy byt w przyszłym sezonie nie musi się już także obawiać zespół Belefer Team, który teraz zajmuje czwartą pozycje w ligowej tabeli oraz Tamir, który przez ostatnią ligową porażkę powiększył stratę do prowadzącej dwójki do siedmiu punktów.
Grupie spadkowej mamy z kolei aż czterech beniaminków. Trzech z ligi trzeciej oraz jeden spadkowicz z ligi pierwszej. Najlepiej z tego grona wygląda sytuacja Kanelu, któremu niewiele zabrakło do mistrzowskiej piątki. Co ciekawe zespół z Goczałkowic w ostatniej kolejce pokonał Profi M-tec i w ten sposób pozbawił szansy walki o medale piłkarzy z Pszczyny.
Wyraźny kryzys przeżywa drużyna Trójcy, która po czterech kolejkach bez porażki, zanotowała serie aż pięciu meczów bez punktu i ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. O utrzymanie dzielnie walczą zespoły z Gardawic oraz The Blues. W ostatniej kolejce zespół z Żor niespodziewanie pokonał Tamir i dzięki temu pozostał w grze.
III LIGA
Zgodnie z oczekiwaniami jak po swoje zmierza do drugiej ligi zespół Zett Łebecki, który w dziewięciu dotychczasowych meczach zanotował komplet dziewięciu wygranych. Mocny jest także absolutny ligowy beniaminek Dziubaski Ćwikilice, który o awans powalczy jeszcze z OPR Piasek.
Nieźle radzi sobie w tym sezonie Sew-Met, który jest w ligowej czołówce oraz dwóch kolejnych beniaminków. Najmłodszy zespół w stawce POSiR Pszczyna traci do podium 6 punktów z kolei była drużyna z Młodzieżowej Ligi Futsalu Torpeda Papa Smerf 7 oczek.
Jedyną drużyną bez punktów pozostaje KECH, który zamyka ligową tabelę. Frycowe płaci także Amator Team Żory, który wywalczył do tej pory tylko trzy punkciki.
Zapraszamy na obserwowania ligowych zmagań na trzech halach pszczyńskiego powiatu. Już w najbliższych kolejkach mogą bowiem zapaść kluczowe rozstrzygnięcia.
Andzejek